Szanowni Państwo, trwa rosyjska inwazja zbrojna na Ukrainę.
Obecnie w Polsce i na Zachodzie obserwujemy wzmożony ruch w przestrzeni informacyjnej, w ramach którego dochodzi do rozprzestrzeniania rosyjskich narracji na temat przyczyn i przebiegu obecnego kryzysu. Narracje te służą realizacji rosyjskich celów strategicznych, do których należy trwała likwidacja suwerennej Ukrainy, ale także demontaż architektury bezpieczeństwa w Europie, który bezpośrednio zagraża bezpieczeństwu Polski oraz innych państw w Europie Środkowo-Wschodniej.
W związku z powyższym, zwracamy się do Państwa z apelem o szczególną rozwagę i odpowiedzialność w zakresie tego, jakie informacje lub opinie Państwo przekazujecie lub udostępniacie, w odniesieniu zarówno do aktywności w mediach społecznościowych, jak i prywatnych rozmów.
W tym celu przygotowaliśmy dla Państwa listę sprawdzonych źródeł informacji dotyczących sytuacji w i wokół Ukrainy, których używanie rekomendujemy. Znajdziecie ją Państwo na końcu tego dokumentu. Lista jest edytowana przez nas w czasie rzeczywistym.
Poniżej znajdziecie Państwo także przegląd głównych narracji rozprzestrzenianych obecnie w przestrzeni informacyjnej przez jawne i zakamuflowane rosyjskie źródła. Narracje te dążą do zaburzenia naszego postrzegania rzeczywistości i oceny sytuacji. Ich efektem ma być stworzenie takich warunków społecznych – także w Polsce, Europie i na Świecie – w których trudniej będzie nam bronić naszego bezpieczeństwa, jak i wspierać suwerenność Ukrainy.
Często wykorzystywane są stare lub sfabrykowane materiały audiowizualne do celów zaciemnienia obrazu sytuacji (mgła wojny) lub do przedstawienia sukcesów armii rosyjskiej, czy również rzekomych okrucieństw armii ukraińskiej.
Rosjanie promują narrację, wedle której Ukraina jest niezdolna do stawienia oporu zbrojnego, jej armia jest w stanie dezintegracji, a poszczególne miasta poddają się w obliczu rosyjskiej inwazji. Za pomocą rosyjskich oraz pro-separatystycznych kanałów prowadzone są relacje z frontu. Podkreślane są w nich rzekome dezercje ukraińskich żołnierzy, ich słabnące morale oraz niska sprawność ich wyposażenia. Jest to element działań z zakresu operacji psychologicznej, wspierającej działania militarne. Celem jest wykreowanie fałszywego obrazu kapitulujących sił ukraińskich oraz poddanie w wątpliwość zdolności obronnych Ukrainy.
Rosjanie rozprzestrzeniają informacje jakoby rosyjskie siły weszły na terytorium Ukrainy celem zapewnienia pokoju i ochrony ludności cywilnej na obszarze republik separatystycznych, lub że dokonują precyzyjnych uderzeń wyłącznie na cele militarne. Nie jest to prawda – siły rosyjskie rozpoczęły ataki na terytorium całej Ukrainy, włączając zachodnią i północną cześć kraju, a ostrzelane lub zbombardowane przez Rosjan zostały liczne cele cywilne przynosząc pierwsze ofiary cywilne.
Od kilku dni obserwujemy wzmożoną aktywność anty-ukraińską w polskiej przestrzeni informacyjnej, szczególnie w mediach społecznościowych. Celem jest podsycanie konfliktów na linii Polska – Ukraina oraz wykreowanie sentymentu niechęci dla Ukraińców, szczególnie w kontekście potencjalnej wzmożonej imigracji związanej z rosyjską inwazją. Głównym narzędziem jest eksploatacja bolesnych wątków i wydarzeń z historii polsko-ukraińskiej. Z drugiej strony oficjalna rosyjska propaganda i politycy nieustannie nazywają legalny rząd w Kijowie “faszystowskim” lub odmawiają Ukraińcom zdolności lub prawa do własnej państwowości.
Od początku dyskusji na temat odpowiedzi ze strony państw Zachodu na rosyjską agresją, pojawiają się narracje utrzymujące, że wybrane państwa NATO nie zdecydują się na nałożenie na Rosję sankcji, bo np. szanują rosyjski punkt widzenia lub mają z Rosją dobre relacje. Inna narracja utrzymuje, że sankcje są nieistotne i nie są w stanie zagrozić Rosji. To nie jest prawda – tym tygodniu rządy wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej wspólnie podjęły decyzję o nałożeniu sankcji na Rosję, a wczoraj Prezydent USA i Kanclerz Niemiec podjęli działania skutkujące zatrzymaniem procesu uruchamiania rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord-Stream 2. Zakres presji jaki następne zachodnie sankcję mogą wywrzeć na rosyjską gospodarkę, społeczeństwo i elity polityczne, jest ogromny.
W ostatnich dniach można dostrzec w polskiej przestrzeni informacyjnej wzmożoną aktywność narracji, oskarżających władze Ukrainy, Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych o sprowokowanie konfliktu. Ukraina jest w nich przedstawiana jako państwo marionetkowe wobec USA. Efektem brudnych działań Zachodu ma być wywołanie wojny, w której ginąć będą niewinni Ukraińcy.
Narracja zidentyfikowana w polskiej przestrzeni informacyjnej, kreuje fałszywy obraz skorumpowanej władzy ukraińskiej, która serią poważnych politycznych oraz strategicznych błędów doprowadziła do kryzysu ekonomicznego i demograficznego. Jego konsekwencją ma być rosyjska interwencja w celu ochrony rosyjskiej ludności.
Protekcjonalne uznanie Ukrainy za “zbuntowaną młodszą siostrę” – alegoria częsta w przekazie komunikacyjnym – która powinna wrócić “do ruskiej rodziny” i stanowi integralną część tzw. Russkiego miru (rosyjskiego świata).
Narracja rozprzestrzeniana za pomocą rosyjskich mediów państwowych oraz powiązanych z nimi kanałów. Składają się na nią doniesienia o rzekomych ukraińskich atakach na rosyjskie cele, w rzeczywistości będących prowokacjami sił rosyjskich, podszywających się pod wojsko ukraińskie – są to tzw. operacje fałszywej flagi. Wszystkie z nich zostały bardzo szybko obalone za pomocą analizy OSINT.
Narracja będąca częścią rosyjskiej operacji informacyjnej, która zyskała sporą popularność, szczególnie w krajach zachodnich. Jak podają przedstawiciele polskich służb granicznych, uchodźcy z objętej wojną Ukrainy mogą wjechać do Polski bez względu na narodowość i w zgodzie ze stosowanymi procedurami. Należy pamiętać, że obecnie na polsko-ukraińskiej granicy przebywają dziesiątki tysięcy osób, naturalnymi są zatem pojawiające się problemy logistyczne oraz proceduralne, co jednak ważne – fałszem jest twierdzenie o systemowym rasizmie czy dyskryminacji z jakichkolwiek względów. Miasto Przemyśl donosi, że wielu zagranicznych studentów otrzymało już pomoc od polskich władz (https://przemysl.naszemiasto.pl/kolejna-noc-i-kolejni-uchodzcy-z-ukrainy-na-dworcu-w/ar/c6-8700739?fbclid=IwAR3553gYdjDEMP6iUpRwBSmna5dFKmVDHHI7Xe3FV_iayGP_CFVwoNJtxbQ).
Narracja rozprzestrzeniana za pomocą postów w mediach społecznościowych oraz komunikatorów, ma na celu kreowanie nastrojów antyimigranckich. Doniesieniom stanowczo zaprzeczają Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Straż Graniczna https://twitter.com/Straz_Graniczna/status/1497634403182391301
Narracja, na której poparcie publikowane są materiały wideo prezentujące normalne życie w Kijowie lub Lwowie. Jest to przykład manipulacji, gdyż wojny wyglądały w ten sposób od zawsze – pociski spadają na wiele miast codziennie, ale bombardowania nie trwają cały czas, a życie toczy się nawet w trakcie wojny.
To kolejna zupełnie nieprawdziwa narracja, która ma na celu zasiać niezgodę między Europejczykami. W rzeczywistości, Niemcy wysyłają Ukrainie amunicję oraz wprowadzili bardzo drastyczne sankcje uderzające w Rosję. Rosyjska gospodarka oraz sektor bankowy odczuwają już poważne skutki tych działań, Niemcy zapowiedziały również wzmocnienie wojska oraz zwiększone środki na obronę kraju.
__________________________________________________________________________
Strony informacyjne:
Telegram:
Twitter:
Oficjalne konta administracji oraz wojska Ukraińskiego:
Media oraz dziennikarze Ukraińscy:
Kanały OSINT-owe:
Konta prowadzące relacje z wydarzeń:
Facebook: