Sieć 5G będzie kręgosłupem gospodarki cyfrowej

–  5G nie jest ani pierwszą, ani ostatnią generacją sieci mobilnych. Mimo to rozpatrywana jest
w kategoriach przełomu
– mówi Robert Siudak, dyrektor niewykonawczy Instytutu Kościuszki. Przełomem nie jest sama szybkość, jakość czy niezawodność przesyłu danych. Prawdziwa zmiana wykracza poza jej techniczne możliwości i dotyczy roli jaką piąta generacja sieci mobilnej jest w stanie odegrać w gospodarce dzięki ekosystemowi podłączonych do niej komórek, kamer, fabryk czy pojazdów – Jednak z wielką siłą wiąże się wielka odpowiedzialność. Jeśli chcemy, aby 5G stało się de facto kręgosłupem współczesnej gospodarki cyfrowej, jej bezpieczeństwo staje się kluczowym zagadnieniem – dodaje Siudak.

 

Temat sieci 5G jest coraz bardziej popularny, mówi się o rewolucji technologicznej, a mimo to wciąż niewielu zdaje sobie sprawę, na czym ta technologia naprawdę polega. Na zlecenie Fundacji Digital Poland, Instytut Kościuszki podjął pracę nad zebraniem podstawowych informacji w zakresie rozwoju i wdrażania sieci 5G. – Nigdy wcześniej w historii sektora telekomunikacyjnego tak wiele osób nie zabierało głosu w sprawie najnowszej generacji sieci komórkowej. Właśnie dlatego zrodził się pomysł zaprezentowania rzetelnych informacji przygotowanych w dostępnej formie na temat technologii 5G – wskazuje Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland.

 4G vs 5G

Sieć 3G pojawiła się w Polsce w roku 2004. Jej wprowadzenie umożliwiło wówczas przełamanie barier związanych z relatywnie małą prędkością przesyłania danych i wprowadzenie do użytku codziennego smartfonów. Następnie pojawiła się jeszcze szybsza sieć 4G, co pozwoliło na wprowadzenie Internetu mobilnego. Teraz stoimy u progu ery sieci 5G. Na czym polega fenomen kolejnego „G”?

Przede wszystkim 5G zapewnia o wiele większą przepustowość transmisji danych. W porównaniu do poprzednich generacji sieci mobilnych zapewni nawet 20 razy szybszą prędkość ć transferu danych (do 10 Gb/s przy wysyłaniu oraz do 20 GB/s przy pobieraniu), znacznie ograniczy opóźnienia w komunikacji w sieci radiowej (nawet do jednej milisekundy), a także pozwoli na zwiększenie liczby urządzeń podłączonych do sieci (nawet do 1 miliona urządzeń na kilometr kwadratowy). Należy pamiętać, ww. parametrów sieć nie może osiągnąć łącznie, co czyni sieć 5G zarazem najbardziej elastycznym standardem w historii sieci komórkowych.

Już teraz na podstawie prognoz dotyczących rosnącego zapotrzebowania na transfer danych, wielu ekspertów przestrzega przed blackoutem mobilnego Internetu. Razem z harmonizacją norm PEM sieć 5G stanowi rozwiązanie tego problemu.

 5G – co już zostało zrobione?

Jak podaje Europejskie Obserwatorium 5G w krajach UE do końca 2019 r. ogłoszono ponad 181 testów sieci 5G. Zgodnie z przywoływanym źródłem, sieci 5G uruchomiono komercyjnie już w 130 miastach UE. Największą liczbę testów 5G w Europie przeprowadziły Włochy, Francja, Niemcy, Wielka Brytania oraz Hiszpania. Warto w tym kontekście zwrócić uwagę, że przyjęły one odmienne podejścia regulacyjne w odniesieniu do sieci 5G oraz rynku telekomunikacyjnego. – Najdalej w zakresie powiązania 5G ze strategią bezpieczeństwa i suwerenności narodowej idą prawodawstwa włoskie
i francuskie, zapewniając znaczne prerogatywy władzy centralnej w zakresie wpływania na rynek telekomunikacyjny. Rozwiązania niemieckie oraz brytyjskie cechują się hybrydowym podejściem, odchodząc od bezpośredniej ingerencji organów publicznych w stronę aktywnej regulacji rynku. Najbardziej liberalne stanowisko widoczne jest w ramach legislacji hiszpańskiej, zogniskowanej na rozwoju i masowej implementacji sieci piątej generacji, jako celu nadrzędnym. Z kolei Finlandia, podobnie jak Niemcy, wprowadza model oparty na ograniczeniach zawartych w decyzjach organów administracji centralnej, w tym agencji wykonawczych – mówi Kamil Mikulski, ekspert Instytutu Kościuszki. Jednocześnie trzeba odnotować, że mimo zaleceń KE tylko 11 krajów opublikowało narodowe strategie rozwoju sieci 5G.

Oczywiście, nie tylko w Europie mają miejsce testy i wdrożenia sieci 5G. Według GSA na koniec stycznia 2020 r.: 356 operatorów w 121 krajach ogłosiło, że inwestuje w 5G; 77 operatorów ogłosiło, że wdrożyło w swoich sieciach technologię 5G zgodną z 3GPP, jednak nie wszyscy zdążyli ją zaoferować swoim klientom; 62 operatorów w 34 krajach uruchomiło komercyjnie jedną lub więcej usług 5G zgodnych z 3GPP z czego 52 operatorów oferuje usługi mobilne na smartfony, a 35 oferuje dostęp do Internetu z domu. Globalnymi liderami w zakresie rozwoju i komercyjnego wdrażania technologii wykorzystywanych w sieciach 5G są aktualnie Ericsson, Huawei Technologies, Nokia oraz Samsung Electronics. Liderem pod kątem patentów według wskaźnika istotności jest szwedzki Ericsson (2019 r.). Firma posiada 81 podpisanych komercyjnych kontraktów 5G, a także obsługuje ogółem 25 uruchomionych sieci 5G. Z kolei największą nominalną liczbę patentów związanych z technologią 5G posiada Huawei Technologies – 3 147 (dane ze stycznia 2020 r.). Firma z Shenzen informuje również, że jest liderem w zakresie podpisanych globalnie kontraktów komercyjnych na sieć 5G – 91. Samsung jest niezmiennie liderem w ogólnym inwestowaniu środków na badania i rozwój, np. w 2018 r. alokował na tego działania ponad 14 miliardów euro (14 350 990 euro). Należy przy tym jednak pamiętać, że Samsung, podobnie jak Huawei, są wielkimi koncernami produkującymi również np. elektronikę użytkową czy chipsety, w przeciwieństwie do np. Ericssona, którego wydatki B+R dotyczą głownie sieci telekomunikacyjnych. Nokia natomiast na koniec 2019 roku posiadała 66 podpisanych komercyjnych kontraktów 5G i obsługiwała 19 uruchomionych sieci piątej generacji.

Europejska odpowiedź na wyzwania związane z 5G

 – 5G po wprowadzeniu na szeroką skalę stanie się filarem cyfrowych rynków i społeczeństw, a zarazem katalizatorem cyfryzacji szeregu sektorów kluczowych, takich jak ochrona zdrowia, transport czy przemysł. W tym kontekście wdrożenie sieci mobilnej piątej generacji rodzi także obawy dotyczące bezpieczeństwa, w tym narodowego. Unia Europejska, jako świadomy wyzwań uczestnik tej debaty, zdecydowała się zaadresować problem bezpieczeństwa sieci 5G, poprzez szereg swoich działań – wskazuje Faustine Felici, ekspertka Instytutu Kościuszki.

W związku z tym 12 marca 2019 roku PE przyjął rezolucję w sprawie zagrożeń dla bezpieczeństwa wynikających z rosnącej obecności technologicznej Chin w UE oraz możliwości podjęcia na szczeblu UE działań mających zmniejszyć te zagrożenia. Wystosowano również apel do KE o upoważnienie Europejskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Sieci i Informacji (ENISA, obecnie zwana też Agencją Unii Europejskiej ds. Cyberbezpieczeństwa) do prac nad systemem certyfikacji, zapewniającym spełnianie najwyższych standardów bezpieczeństwa w trakcie implementacji sieci 5G w UE. Kluczowym krokiem było opublikowanie zestawu zaleceń dotyczących cyberbezpieczeństwa sieci 5G. Przede wszystkim rekomendowano przeprowadzenie skoordynowanej unijnej oceny ryzyka związanego
z bezpieczeństwem cyfrowym sieci 5G. Została ona przeprowadzona w październiku 2019 r.,
i skutkowała zwróceniem uwagi decydentów, że wdrażanie sieci 5G oznacza nowe wyzwania na dwóch kluczowych poziomach: technologicznym oraz łańcucha dostaw.

29 stycznia 2020 roku przedstawiono zestaw zaleceń UE w zakresie cyberbezpieczeństwa 5G (ang. Cybersecurity of 5G networks – EU Toolbox of risk mitigating measures). Chociaż niewiążące, to zalecenia te stały się dla szeregu krajów UE, w tym Polski, dokumentem względem którego dostosowano krajowe regulacje prawne. Zawiera on zbiór kluczowych środków strategicznych
i technicznych do możliwego podjęcia przez państwa członkowskie oraz KE, a także plany przeciwdziałania ryzyku w dziewięciu obszarach sieci 5G. Komisja zwraca także uwagę państw wspólnoty na potrzebę upewnienia się, że operatorzy telekomunikacyjni minimalizują zależność od pojedynczego producenta przyjmując przy tym strategię dywersyfikacji dostawców sieci. Podkreślana jest również potrzeba zachowania różnorodnego i zrównoważonego łańcucha dostaw urządzeń 5G
z użyciem już istniejących narzędzi oraz instrumentów.

5G w Polsce

Dynamika krajowych działań w zakresie wdrożenia sieci 5G w Polsce jest obecnie niewystarczająca. Skupia się głównie na wypełnieniu minimalnych wymagań stawianych krajom członkowskim przez UE. Dotychczas operatorzy telekomunikacyjni przeprowadzili dużą ilość testów sieci 5G m.in.
w Warszawie, Trójmieście, Toruniu czy Lublinie. Ogłosili także uruchomienie 5G w wybranych miastach na już wykorzystywanych pasmach 4G/LTE. Udostępnienie pasma 700 MHz w Polsce opóźnia się
i zapewne nastąpi nie wcześniej niż w 2022 r. Powodem takiej sytuacji jest m.in. utrudniona współpraca w tym zakresie z krajami ościennymi spoza UE. Z kolei ogłoszona w pierwszej połowie marca 2020 r. aukcja na częstotliwości z zakresu 3,4-3,8 GHz, została zawieszona ze względu na pandemię COVID-19. Natomiast w zakresie 26 GHz wymagane jest zwolnienie aktualnych rezerwacji przed rozdysponowaniem pasma na potrzeby 5G. Według danych UKE w Polsce obecnie 51 podmiotów posiada 735 pozwoleń i rezerwacji w tym zakresie, które wygasają w połowie 2022 oraz 2023 r. Z pasma aktywnie korzystają podmioty cywilne, jak i wojskowe, gdyż np. MON posiada częstotliwość od 26,6 GHz do 27,5 GHz. W fazie konceptualizacji jest wciąż inicjatywa #Polskie5G mogąca stanowić wehikuł rozwoju pasma 700 MHz w kraju. W listopadzie 2019 r. Polski Fundusz Rozwoju, Exatel oraz przedstawiciele wszystkich operatorów telekomunikacyjnych w Polsce podpisali w Ministerstwie Cyfryzacji memorandum ws. analizy modelu biznesowego współpracy w ramach inicjatywy #Polskie5G, która aktualnie trwa.

Patrząc na niski poziom gotowości Polski do wdrożenia 5G względem innych krajów UE, można wskazać, że bardziej proaktywna rola państwa, wychodząca poza spełnianie podstawowych wymogów, jest kluczowa dla szybszego wdrożenia sieci 5G. Do takich działań należeć może powołanie funduszy celowych na projekty 5G B+R, wspieranie krajowej innowacyjności w zakresie technologii 5G, inwestycje publiczne we wdrożenia pilotażowe czy nawet kampanie społeczne, zwłaszcza adresujące obawy społeczne o skutki zmian technologicznych dla zdrowia, które stały się ostatnio tematem działań dezinformacyjnych. – Przede wszystkim jednak Państwo powinno szybko rozdystrybuować pasmo, by operatorzy mogli zaoferować w Polsce nowe usługi konsumentom
i firmom – dodaje Mieczkowski.